Jak zrobić ice coffee i cieszyć się smakiem mrożonej kawy w upalne dni? Poznaj nasz przepis na najlepszą zmrożoną kawę, którą będziesz chciał pić codziennie. To także znakomity pomysł na urozmaicenie każdego garden party.
Ice coffee – świetna na upały
Kiedy za oknem doskwiera upał, nasz organizm naturalnie skłania się w kierunku nawilżenia. Kąpiel w chłodnej wodzie, a do tego pyszny mrożony napój w ręku – to dobry przepis na to, jak przetrwać upał. Jeśli odpowiednio nawadniasz swój organizm dostarczając mu niegazowaną wodę, od czasu do czasu możesz urozmaicić menu mrożonym napojem. Kawa mrożona to świetna propozycja na letnie dni. Szczególnie jeśli planujesz przyjęcie pod chmurką i chcesz zaserwować gościom coś orzeźwiającego i pysznego. To także alternatywa dla klasycznej gorącej kawy.
Jak zrobić ice coffee?
Przepis na mrożoną kawę własnej roboty jest bardzo prosty. Do tego jej przygotowanie daje dużo satysfakcji, ponieważ bazowy przepis można modyfikować dodając np. gałki lodów. Do przygotowania zmrożonej kawy potrzebujesz tych samych składników, których używasz do parzenia klasycznej kawy. Jednakże do mocno schłodzonego napoju dodajesz jeszcze kostki lodu dla utrzymania niskiej temperatury napoju.
Na początku przygotuj sobie wysokie szklanki do koktajli i włóż je do zamrażalnika, aby się schłodziły. Przygotowania zacznij od zaparzenia świeżego espresso w takiej ilości, jakiej potrzebujesz. Na jedną mrożone kawę zużyjesz ok. 50 ml espresso. Jak zrobić ice coffee, aby kawa miała głęboki smak i aromat? Zaparz ją ze świeżych ziaren 100% Arabici. Tu sprawdzi się między innymi kawa Brazylia Guaxupe, w której wyczuwalne są nuty czekoladowe i karmelowa. Ta odmiana pozbawiona jest także goryczki i świetnie nadaje się jako baza dla mrożonych kaw.
Espresso najlepiej zaparzaj przy pomocy ekspresu ciśnieniowego wydobywającego z kawy pełnię aromatu. Potem posłodź brązowym cukrem i poczekaj aż ostygnie. Następnie włóż do lodówki i poczekaj aż się mocno schłodzi. Następnie do blendera kielichowego wlej schłodzoną kawę, odpowiednią ilość mleka, a także ok. 5-6 kostek cukru. Miksuj kawę przez kilka sekund, ale nie na gładko. Na koniec wyjmij zmrożone szklanki i wlej napój. Jeśli chcesz aby powstała apetyczna pianka, wlewaj go z wysoka. Gotowe!
Kofeina przede wszystkim kojarzy się z kawą, która wielu osobom towarzyszy każdego dnia. Pita o poranku pomaga lepiej zacząć dzień i świetnie pobudza do pracy. To także jeden z najczęściej wybieranych napojów podczas spotkań towarzyskich, najchętniej w zestawie ze słodkimi wypiekami. Co takiego jest w kawie, że tak bardzo ją lubimy?
Co to jest i jak działa kofeina?
Kawa to jedno z najbardziej znanych źródeł kofeiny. Znajdziemy ją także w herbacie, jak również w kakao czy napojach typu Coca-Cola oraz Pepsi. Jest to substancja, która pobudza ośrodkowy układ nerwowy i tym samym poprawia koncentrację, samopoczucie oraz refleks, a także zmniejsza zmęczenie. Co więcej, kofeina pomaga łagodzić migrenę ze względu na zwężanie naczyń mózgowych, jak również przyspiesza czynność serca poprzez zwiększanie siły jego skurczu. Warto także wspomnieć, że kofeina podwyższa tempo przemiany materii.
Jak długo kofeina jest w organizmie?
Okres, w którym kofeina utrzymuje się w organizmie, jest bardzo indywidualny. Zależy bowiem od tego, jaką mamy wrażliwość na ten składnik. Określa się, że średnio są to cztery godziny. Co ciekawe, najwyższe stężenie kofeiny we krwi występuje po około 40-60 minutach od spożycia. Pobudzenie nie następuje więc natychmiastowo po wypiciu filiżanki kawy, jak wiele osób mogłoby przypuszczać. Na działanie kofeiny trzeba odrobinę zaczekać. Oczywiście kawa kawie nierówna, dlatego jeśli zależy Ci na dostarczeniu organizmowi energii, sięgaj po wysokiej jakości ziarna, które znajdziesz w dobrych sklepach z kawą.
Kofeina – ile dziennie?
Każdy z nas nieco inaczej reaguje na kofeinę, dlatego jej dawkę warto dostosowywać indywidualnie – na podstawie obserwacji swojego organizmu. Przyjmuje się, że bezpieczne dzienne spożycie kofeiny wynosi 400-600 mg. Przekłada się to na przykład na 4-6 filiżanek kawy. Ilość kofeiny zależy oczywiście od rodzaju wypitego napoju, dlatego też w filiżance espresso znajduje się ok. 65 mg kofeiny, w filiżance kawy parzonej ok. 70-140 mg kofeiny, a w filiżance kawy rozpuszczalnej ok. 50-80 mg kofeiny. Dla prawdziwych kawoszy, którzy potrzebują codziennego zastrzyku kofeiny polecamy kawę Kolumbia Tolima 100% Arabica!
Czy sportowcom wolno pić kawę przed treningiem? Wiadomo, że z powodu zawartości kofeiny działa ona stymulująco na układ nerwowy, poprawia koncentrację i zdolności intelektualne. Czy wpływa także na sprawność fizyczną? Otóż, jak sport sportowi nierówny, podobnie jedna filiżanka kawy jest inna od drugiej. I to nie prawda, że na kawę przed treningiem zezwolenie mają tylko szachiści.
Plusy picia kawy przed treningiem
Sportowcy planując dietę wspierającą trening zwracają przede wszystkim uwagę na to, by szybko odbudować zasoby glikogenu pomiędzy poszczególnymi blokami ćwiczeń. Glikogen, nazywany też wielocukrem, zbudowany jest z cząsteczek glukozy i stanowi główną substancję odżywiającą mięśnie. Jest rodzajem energetycznej rezerwy organizmu. Jego poziom szybko spada podczas intensywnego treningu.
Kawa, a dokładnie zawarta w niej kofeina podnosi stężenie wolnych kwasów tłuszczowych, dzięki czemu zmniejsza zużycie glikogenu i zaoszczędzą ten zawarty w mięśniach na dłużej. Jej większa dawka powoduje też rozszerzenie naczyń krwionośnych i podniesienie arednalimy we krwi. Kawa więc zalecana jest nie tylko dla szachistów ale też dla trenujących sporty wymagające długiej wytrzymałości. Warto wypić kawę przed bieganiem, pływaniem czy treningiem bokserskim. Zwłaszcza, że według badaczy zwiększa też odporność na ból. Ponadto podnosi refleks i przyspiesza szybkość reakcji, co ma znaczenie np. dla trenujących tenis.
Kawa – na ile przed treningiem?
Osoby uprawiające regularnie sport utrzymują, że najkorzystniejszy wpływ na organizm ma kawa wypita około godzinę do półtorej przed treningiem. Przede wszystkim pomaga szybciej spalić kalorie. Badania opublikowane w International Journal of Sport Nutrition and Exercise Metabolism udowadniają, że kawa przed treningiem pozwala spalić o 15 procent więcej kalorii.
Znaczenie ma też to, w jakim tempie pijemy kawę. Jeśli chcemy mieć tzw. kofeinowego “kopa” espresso należy wypić dosłownie na raz. Jeśli chcemy, by jej działanie było dłuższe, można się czarną spokojnie podelektować. Kofeina pochodząca z kawy wchłaniana jest przez organizm bardzo szybko. Efekty mogą być odczuwane nawet po kwadransie. Należy też pamiętać, że mimo wypicia kawy przed siłownią, trzeba dodatkowo nawadniać organizm podczas treningu, gdyż jest to napój moczopędny.
O ile picie kawy przed treningiem jest przez wielu sportowców uważane za dobry, naturalny wspomagacz, o tyle jej spożycie “po” jest raczej odradzane, ponieważ wypłukuje magnez i inne mikroelementy, których organizm potrzebuje do regeneracji,
Jaka kawa najlepsza przed treningiem?
Trenującym zależy głównie na pobudzeniu jakie daje kofeina. Kawa pita przed treningiem powinna więc mieć jej dużą zawartość. Na pewno możemy sobie darować rozpuszczalną. Warto natomiast wziąć pod uwagę kawy zielone i jasno palone. Oczywiście wybierając ziarno miejmy też na względzie jego jakość, ponieważ picie kawy przede wszystkim powinno być przyjemnością. Dlatego sprawdzą się gatunki premium o wysokiej zawartości kofeiny jak np. kawa Costarica.
Drugim elementem, który ma wpływ na to, czy nasza kawa będzie dobra jako napój przed treningiem jest sposób jej parzenia. Zasada jest prosta, im dłuższy jest kontakt ziarna z wodą, tym do naparu uwalnia się więcej kofeiny. Można z tego wyciągnąć mylny wniosek, że najwięcej ma jej parzony po turecku dwudniowy napar. Ale nie polecamy go, ponieważ jej on po prostu niesmaczny. Na pewno dobrym rozwiązaniem jest mocniejsze espresso. A jeszcze lepszym kawa parzona metodami alternatywnymi, z przelewu bądź drippa, gdzie woda o odpowiedniej temperaturze przenika przez zmielone ziarno odpowiednio długo, by dało to intensywny i mocny napar, czyli kawę doskonałą przed siłownią.
Są jeszcze inne zalecenia dotyczące picia kawy przed treningiem. Są one dla wielu sportowców oczywiste, ale nigdy nie zaszkodzi powtórzyć. Po pierwsze więc, nie powinniśmy kawy pitej przed wysiłkiem słodzić ani zabielać. Mleko sprawia, że jest ona gorzej przyswajalna, a cukier spowalnia spalanie tłuszczów.
Niektórzy sportowcy lubią dodać do kawy przed treningiem siłowym szczyptę pieprzu kajeńskiego, który pozwala na intensywniejsze wydatkowanie energii.
Z kawą – oczywiście jak ze wszystkim – nie wolno przesadzać. Przyjmuje się, że jeśli filiżanka czarnej zawiera średnio około 100 mg. kofeiny, to wypicie trzech do czterech dziennie nie powinno nikomu zaszkodzić.
Włosi wiedzą to już od dawna, do Polski zaś ta reguła dopiero wkracza. Ale już teraz coraz więcej smakoszy kawy ma świadomość tego, że filiżanka idealnego espresso nie jest dziełem przypadku. Aby powstał aromatyczny, czarny napar, na punkcie którego szaleje cały kawowy świat, w jednym miejscu i czasie muszą spotkać się 4M: la macchina, la miscela, la macchinadosatore i la mano.
Nieważne, czy to w malutkiej kawiarence zagubionej gdzieś w wąskich uliczkach sycylijskiego miasteczka, czy to w lokalu w sercu Rzymu – jak Włochy długie i szerokie tamtejsi bariści przygotowując espresso bezwzględnie trzymają się zasady 4M. Dlaczego? Bo tylko ona gwarantuje, że napój, jaki powstanie, będzie mógł bez obaw nosić nazwę prawdziwej włoskiej kawy.
La macchina – czyli ekspres
Pierwsze M we włoskiej zasadzie to macchina, czyli po prostu ekspres. Odpowiednie urządzenie to takie, którego parametry można krótko ująć w dwóch słowach – ciśnienie i temperatura. Przystępując do przygotowania espresso należy zwrócić szczególną uwagę na to, jakie ciśnienie generowane jest w ekspresie. Idealny poziom to 9 barów. Woda z kolei nie może być zbyt gorąca, maksymalna temperatura to 90 stopni Celsjusza.
Wybierając ekspres ciśnieniowy warto postawić na klasykę. Tu sprawdzi się na przykład urządzenie Nuova Simonelli Oscar II – unowocześniona wersja zaprojektowanego w latach 90 i od tamtej pory sprawdzonego w tysiącach domów, biur i kawiarni.
La miscela – czyli mieszanka
Kolejne M odnosi się do ziaren. Włoscy bariści doskonale zdają sobie sprawę z tego, że aby uzyskać doskonały smak i aromat espresso należy wykorzystać ziarna jednorodne, pochodzące z jednego regionu. Dużym uznaniem cieszą się kawy kolumbijskie, jak na przykład 100% arabica Kolumbia Tolima. Ta kawa o subtelnej kwasowości łączy w sobie mocne aromaty z nutami orzechów laskowych, wyczuwalną biszkoptowa słodycz oraz długi posmak z nutami karmelu.
Oczywiście stosowanie mieszanek łączących różne odmiany także jest dozwolone, jednak ich komponowanie to niełatwa sztuka, w której łatwo o potknięcie.
La macchinadosatore – czyli młynek
Ziarno na prawdziwą włoską kawę powinno być zmielone tuż przez jej przyrządzeniem. Bariści często podkreślają, że tylko takie postępowanie gwarantuje, że aromat kawy nie ulotni się. Nie bez znaczenia pozostaje również grubość mielenia – należy dopasować ją do wymagań ekspresu.
W roli trzeciego M najlepiej sprawdzają się młynki żarnowe, które dodatkowo posiadają funkcję wyboru grubości mielenia. Przykładem niezawodnego młynka, który doskonale spisuje się zarówno w użytkowaniu profesjonalnym, jak i amatorskim jest F64 EVO włoskiej marki Fiorenzato. To urządzenie niezwykle czułe i precyzyjne, a przy tym wykonane z materiałów najwyższej jakości i zaprojektowane z dbałością o walory estetyczne.
La mano – ręka baristy
Choć wymieniana zazwyczaj jako czwarte, ostatnie M, to jednak wcale nie oznacza, że odgrywa najmniejszą rolę. Przecież to barista wybiera ziarna, dozuje odpowiednią porcję do młynka, a w końcu wprawia w ruch ekspres. Często to właśnie ta ręka podaje finalny produkt, czyli aromatyczną, parującą filiżankę czarnego złota spragnionemu pobudzenia klientowi.
Ale w zasadzie 4M ręka ma też zupełnie inne znaczenie. To także osobowość i charakter baristy przygotowującego kawę, jego zaangażowanie i wiedza.
Tak oto Włosi udowadniają, że w parzeniu kawy, jak w antycznym teatrze – jedność czasu i miejsca, w którym spotykają się główni bohaterowie całego aktu tworzenia aromatycznego naparu, odgrywa niezwykle ważną rolę. Na szczęście teraz także polscy kawosze mogą cieszyć się idealnym espresso bez konieczności wyjazdu za granicę.
Zielona herbata. Jak prawidłowo przyrządzić? Właściwości lecznicze.
Jeszcze 20 lat temu niewielu znana, przebojem zdobyła polskie salony, kawiarnie i biura. Legendy krążą o jej zdrowotnych właściwościach. Pomaga ponoć schudnąć, a nawet zatrzymać młodość i umysłową sprawność. O czym mowa? O zielonej herbacie. Czy pogłoski na jej temat nie są przesadzone?
Zielona herbata to w zasadzie susz ziela zbieranego w Chinach od ponad 4 tys. lat. Popularna u nas od dawna czarna herbata to po prostu jej sfermentowana wersja. Eksperci są jednak zgodni – ta saute, czyli zielona, jest najzdrowsza ze wszystkich, głównie za sprawą bogactwa zawartych w niej przeciwutleniaczy z grupy katechin, mikroelementów (m.in. potasu,sodu fluoru i wapnia) oraz witamin, przede wszystkim B, ale także A, K czy C.
Na co pomaga zielona herbata?
Mimo, że wymyślili ją, jak wiele innych rzeczy, Chińczycy, zielona herbata otaczana jest największą czcią w Japonii. W Kraju Kwitnącej Wiśni uważa się, że pomaga na ponad 60 schorzeń. Mniej entuzjastyczni naukowcy z Zachodu też przyznają, że bywa pomocna przy leczeniu takich dolegliwości jak nadmierna nerwowość i skłonność do depresji, demencja czy choroby układu krążenia. Obiecujące są też badania dotyczące jej korzystnego wpływu w zapobieganiu zmianom nowotworowym (głównie raka skóry i piersi). Jest to zasługa jej specyficznego składu i dużej zawartości przeciwutleniaczy. Potwierdzone jest natomiast, że występujące w zielonej herbacie antyoksydanty (katechiny EGCG) powodują zmniejszenie tkanki tłuszczowej i przyspieszają jej spalanie. Podobnie jak czarna herbata bogata jest i teiny (kofeinę), dzięki czemu ułatwia koncentrację i “stawia na nogi”. Ma też dobroczynny wpływ na skórę. Zapobiega powstawaniu cellulitu i chroni przed paradontozą.
Jak parzyć zieloną herbatę, by smakowała i nie traciła swych właściwości
Nie wszyscy lubią zieloną herbatę. Jej smak przypomina niektórym wodorosty lub glony. Ale może wynikać to z nieumiejętnego jej parzenia. Obowiązuje kilka prostych zasad, które powinniśmy stosować chcąc wydobyć z zielonej herbaty to, co najlepsze.
nie należy zaparzać jej wrzątkiem. Optymalna temperatura, pozwalająca uzyskać najlepszy smak to ok. 70 – 80 stopni C (w zależności od rodzaju suszu).
może być parzona wielokrotnie. Smakosze uważają nawet, że jej drugie czy trzecie parzenie daje najlepsze smakowe efekty. Chińczycy pierwszy napar wylewają, uznając, że jest to tylko płukanie liści.
dla wydobycia walorów smakowych wystarczy krótkie parzenie – 2-4 min. Napój parzony pierwszy raz i krótko podnosi aktywność organizmu i orzeźwia. Susz moczony dłużej i po raz kolejny daje napar bardziej relaksujący.
Zwolennicy zielonej herbaty przestrzegają przed piciem jej z cytryną czy mlekiem. Traci ponoć wtedy część swoich właściwości. Na rynku dostępnych jest jej wiele odmian. Powodzeniem cieszą się te wzbogacane różnymi naturalnymi dodatkami: kwiatami czy owocami np. herbata zielona tropikalna wyspa. Podkręcają one jej łagodny i raczej mało intensywny smak.
Coraz popularniejsze jest także robienie zielonego cold brew. Wystarczy wsypać susz do butelki wody mineralnej i wstawić ją na kilka godzin do lodówki. Otrzymamy delikatny i aromatyczny napój.
Jakie ilości zielonej herbaty należy pić, by miała działanie lecznicze?
Japończycy zalecają picie nawet ponad 10 filiżanek zielonej herbaty na dobę. Ale we wszystkim trzeba mieć umiar. Zdaniem ludzi Zachodu wystarczą 4 filiżanki, by moc zielonej zadziałała. Według naukowców z Uniwersytetu w Maryland powinniśmy pić nie więcej niż 2-3 filiżanki tego naparu dziennie, gdyż jego nadmiar powoduje wypłukiwanie cennych mikroelementów z organizmu (m.in. żelaza). Spożywanie więcej niż 5 kubków napoju może powodować nadpobudliwość, nadciśnienie, bóle i zawroty głowy.
Ważne jest też kiedy się go pije. Lepiej nie spożywać zielonej herbaty na czczo, ponieważ może wywołać sensacje żołądkowe. Najlepsze efekty odchudzające daje picie zielonego naparu na około dwie godziny przed snem.
Zdecydowanie wiele przemawia za tym, by włączyć zieloną herbatę na stałe do naszego menu. Jej sława jako antidotum na niektóre dolegliwości jest w pełni zasłużona i można przypuszczać, że badając wpływ tego naparu na ludzki organizm będziemy ciągle odkrywać jego kolejne zalety.
Jeśli
dojrzeliśmy do tego, by zainwestować w dobry sprzęt do kawy, zanim
zapłacimy rachunek warto odpowiedzieć sobie na kilka podstawowych
pytań. I wcale nie chodzi o techniczne dane dostępnych na rynku
ekspresów do kawy. Musimy przede wszystkim zdać sobie
sprawę z tego, jaką kawę tak naprawdę lubimy. Czy z ekspresu
ciśnieniowego czy przelewowego, jasno czy ciemno paloną, mocną czy
delikatniejszą. Zastanówmy się czy wolimy czarną czy raczej białą
z dodatkami: cappuccino, latte, macchiato. Dopiero kiedy odpowiemy na
te pytania, zacznijmy przeglądać oferty i akcesoria kawiarskie.
Oferta jest tak duża, że na pewno uda się znaleźć coś, co
spełni nasze oczekiwania.
Napar
z kawiarki dla miłośników Włoch i tradycji
Kawiarka,
zwane też kafeterką czy mokką, to najprostszy niskociśnieniowy
ekspres przelewowy, a także – co dla wielu osób ma znaczenie –
najtańszy.
Jest
to urządzenie, które znaleźć można na wyposażeniu chyba każdej
włoskiej kuchni. Uzyskuje się z niego kawę w stylu „Italian
taste”, czyli ciemną, gęstą, o lekko gorzkawych i kwasowych
nutach oraz niezwykle aromatyczną.
Przygotowanie
naparu nie przysporzy najmniejszych trudności. Kawiarka posiada
dolny zbiornik, do którego nalewa się wodę (ważna jest jakość).
Do sitka, umieszczanego nad wodą, należy wsypać kawę. Do kawiarki
wybierajmy kawę średnio mieloną, o strukturze sypkiego cukru.
Urządzenie stawia się na mały ogień. W przypadku kuchenek
indukcyjnych warto zwrócić uwagę na to, czy kawiarka nadaje się
też do nich. Gotująca się woda dzięki wytworzonemu ciśnieniu
przenika przez kawę do górnego zbiornika dając aromatyczny napój.
Cały proces trwa kilka minut, a szmer napełniającego się
zbiornika dla wielu kawoszy brzmi jak muzyka.
Cena kawiarki zależy od materiału, z jakiego jest wykonana. Najtańsze i najpopularniejsze na rynku są z aluminium. Mimo, że to metal owiany złą sławą, uważany za szkodliwy dla zdrowia, nowoczesne kawiarki powleczone są specjalną warstwą zabezpieczającą. Nie należy ich tylko myć w wysokiej temperaturze w zmywarkach, ponieważ wtedy powłoka ta może ulec uszkodzeniu. Kawiarkę aluminiową można kupić nawet za 100 złotych, ale warto zapłacić więcej za dobry design, wtedy będzie też ozdobą kuchni. Niektóre droższe modele wyposażone zostały jak np. Bialetti Mukka w dodatkową dyszę służącą do spieniania mleka. Dzięki temu za pomocą zwyklej kawiarki możemy zrobić też cappuccino z pianką. Droższe urządzenia tego typu wykonane są ze stali szlachetnej. Dostępne są też kawiarki „kombinowane”, w których dół wykonany jest ze stali, a góra z porcelany. Większość zaprojektowana jest na jednorazowe przygotowanie dużej filiżanki kawy (ok. 200 – 220 ml naparu), choć są też większe na 400 ml.
Kawiarka
odpowiednia będzie dla osób lubiących pić kawę w domowym zaciszu
i celebrujących jej parzenie.
Alternatywne
ekspresy przelewowe dla lubiących eksperymentować
W
ostatnich latach kawa z przelewu ewidentnie wraca do łask. Dla
kawoszy i coffee fricków to dobra wiadomość, bo napar z przelewu
jest bardziej esencjonalny, bogatszy smakowo, o ciekawszych nutach.
W
ekspresach przelewowych sprawdza się tylko kawa najwyższej jakości.
Stosuje się w nich zazwyczaj ziarno pochodzące z jednego regionu
kawowego, często nawet z jednej plantacji. Chodzi o to, by wydobyć
i uwypuklić wszystkie jej walory. Ta tradycyjna metoda parzenia,
nazywana dzisiaj często alternatywną, jak żadna inna wyciąga z
kawy wszystkie niuanse smakowe i pozwala na eksperymenty. Polega ona
na potraktowaniu zmielonego ziarna gorącą (nie wrzącą!) wodą z
zachowaniem odpowiednich proporcji. Ziarno powinno być zmielone
grubiej, ponieważ podlega dłuższemu parzeniu. Z tego też powodu
napar z ekspresu przelewowego zawiera więcej kofeiny. Woda przecieka
przez filtr mając z kawą kontakt dokładnie tak długi jak trzeba.
Jeśli gustujemy w naparach z przelewu warto zaopatrzyć się
dodatkowo w młynek do kawy, ponieważ najlepsze espresso uzyskamy ze
świeżo zmielonego ziarna.
Przelewy,
popularne były w latach 70., a dziś wracają w nowoczesnej,
bogatszej wersji. Ekspresy przelewowe wyposażone są w zbiornik na
wodę o objętości do 2 litrów, pojemnik, do którego wsypuje się
kawę i wymienny, jednorazowy filtr. Kawa wlewa się do szklanego
dzbanka lub stalowego termosu. Ekspres posiada też płytę grzewczą,
która przez dłuższy czas utrzymuje temperaturę naparu.
Przelewy
przywróciła do głównego nurtu tzw. trzecia fala kawowa, związana
z rozwojem segmentu kawy speciality. Sprawiła też, że urządzenia
domowego użytku takie jak dripp, aeropress czy chemex trafiły na
salony. W domach pojawiły się na przykład designerskie Mocca
Master do parzenia przelewowego. W wielu lokalach można już sobie
wybrać kawę parzoną różnymi metodami, np. z ekspresu
przelewowego albo ciśnieniowego.
Jeśli
mamy ograniczony budżet, ale zależy nam na wysokiej jakości kawy,
ekspres przelewowy w komplecie z młynkiem będzie dobrym wyborem.
Ekspresy
kapsułkowe dla lubiących powtarzalność
Ekspres
kapsułkowy to dobra opcja dla osób, które mają upodobanie do kawy
o określonym smaku, ale nie lubią zawracać sobie głowy jej
przyrządzaniem. Należy tylko przetestować zawczasu, które z
dedykowanych do konkretnego modelu kapsułek najbardziej odpowiadają
nam smakowo i potem regularnie uzupełniać ich zapasy.
Oferta
kapsułek do tego typu ekspresów jest naprawdę przeogromna, od
klasycznego espresso, przez kawy białe, po smakowe: waniliowe,
czekoladowe itd. W sprzedaży znajdują się też czekolady i herbaty
do ekspresów kapsułkowych. Droższe urządzenia posiadają też
spieniacz do mleka.
Zaletą
ekspresów kapsułkowych jest ich prosta, intuicyjna obsługa.
Wystarczy włożyć do urządzenia wybraną kapsułkę i nacisnąć
przycisk, a kawa zrobi się sama. Użytkownicy chwalą sobie też to,
że jego czyszczenie jest bezproblemowe i szybkie.
Ekspres
kapsułkowy najczęściej kupowany jest do domowego użytku. Cena
urządzenia nie jest wysoka, ale sama kawa w kapsułkach jest już
droższa od tej kupowanej w ziarnach. Decydując się na jego zakup
warto też sprawdzić jakie ciśnienie wytwarza, by zaparzyć kawę.
Nie powinno być mniejsze niż 9 bar. Im wyższe, tym kawa będzie
bardziej aromatyczna.
Ekspresy
te polecane są dla osób, które mają swoją ulubioną kawę w
kapsułkach i lubią powtarzalność jej smaku.
Ekspres
kolbowy do kawy dla homebaristów
Ekspres
kolbowy polecany jest dla osób, które lubią celebrować parzenie
kawy i przywiązują do tego wagę, ponieważ wykonuje się przy nim
wiele rytualnych czynności, na dodatek ręcznie. Najpierw należy
zmielić kawę w młynku. Na rynku pojawiły się też ekspresy
kolbowe, które działają na kapsułki, ale kawosz wybierze raczej
ten, gdzie wsypuje się pachnące, świeżo zmielone ziarno. Sitko na
kawę znajduje się w kolbie. Wypełnia się je ściśle określoną
porcją kawy i dokładnie sprasowuje tamperem, tak by para
przechodziła odpowiednio długi czas i docierała do całego
kawowego zasobu. Woda podgrzewana jest w bojlerze do idealnej
temperatury ok. 96 stopni. Celsjusza. Gotowy napar spływa przez
dozownik wprost do filiżanki. Większość ekspresów kolbowych
posiada też dysze spieniającą mleko do przygotowywania kaw
białych, jak cappuccino, machiato czy latte.
Ekspres kolbowy będzie odpowiedni i dla kawoszy amatorów i dla baristów. Może być używany w domu, ale znakomicie się też sprawdzi w biurze i niewielkiej restauracji czy kawiarni. Jego cena uzależniona jest od funkcjonalności i jakości. Proste ekspresy kolbowe do domu można kupić już za około 1000 zł. Te bardziej zaawansowane, pozwalające na „zabawę” kawą są droższe. Za jeden z lepszych w swojej klasie uchodzi np. ekspres Nuova Simonelli. Dwulitrowy miedziany bojler z wymiennikiem ciepła oraz miedziane i teflonowe przewody zapewniają trwałość na lata. Jego konstrukcja gwarantuje też efekt powtarzalności podczas zaparzania kolejnych espresso, co przekłada się na ich fantastyczny smak i aromat. Dlatego uchodzi za jeden z najbardziej cenionych kompaktowych ekspresów kolbowych na świecie. Nuova Simonelli to włoska marka słynąca z produkcji eleganckich i zaawansowanych ekspresów do kawy. Jest oficjalnym sponsorem Światowych Mistrzostw Baristów.
Ekspres
ciśnieniowy dla prawie profesjonalistów
Ciśnieniowy
ekspres kolbowy to dla wielu amatorów czarnej synonim dobrej kawy.
Króluje w większości dobrych lokali. Niektórzy klienci przychodzą
do kawiarni także po to, by poczuć niezwykły aromat parzonej w nim
kawy i posłuchać ich charakterystycznego syku.
W ofercie firm specjalizujących się w sprzęcie baristycznym znaleźć też można ciśnieniowe, profesjonalne i półprofesjonalne ekspresy, które nadają się do domowego parzenia kawy. Sprawdzą się także w biurze i małych lokalach gastronomicznych. Wśród produktów z tej półki dużym powodzeniem cieszy się ekspres do kawy Nuova Simonelli Oscar. To w pełni profesjonalny ekspres ciśnieniowy zaprojektowany dla najbardziej wymagających homebaristów. Jego wydajność obliczona jest na 60 filiżanek dziennie. Ze względu na swoją bezawaryjność, wygląd i jakość parzenia, kupowany jest chętnie przez wymagających kawoszy. Uzyskuje się z niego wysokiej jakości espresso, cappuccino i latte, które smakiem i aromatem nie odbiega od tego przygotowanego przez profesjonalnych baristów. Model ten posiada dwulitrowy bojler z mosiądzu i miedzi. Wyposażony jest w wymiennik ciepła XH, co umożliwia jednoczesne zaparzanie kawy i spienianie mleka. Jego atuty to elegancja i nowoczesny design. Rozmiary (szerokość tylko 32 cm), sprawiają, że idealnie dopasowuje się do każdej kuchni.
Bardziej zaawansowanym technologicznie kuzynem tego modelu jest Nuova Simonelli Musica Black. Posiada on bezpośrednie podłączenie do wody, co eliminuje konieczność jej uzupełniania. Ekspres ten wyposażony został w system zaparzania na żądanie, w którym ziarna kawy są moczone przez pewien czas, zanim poddane zostaną dalszej obróbce. Efektywność procesu parzenia zapewnia wysokie ciśnienie – 15 barów w szybkim tempie wydobywa z ziarna maksymalny smak i aromat.
Ekspresy
ciśnieniowe tej klasy co Nuova Simonelli to doskonały wybór dla
osób, które mają ambicję zostać domowym baristą. Pozwalają na
przygotowanie doskonałego naparu bez wielkich umiejętności i
przygotowań. Choć jeśli ktoś chce zgłębiać tajemną wiedzę o
kawie, wskazane by było, żeby skorzystał ze szkoleń dla baristów.
Ekspres
do kawy automatyczny dla spieszących się
To
maszyna, która znakomicie sprawdzi się w biurowej rzeczywistości.
Daje napar dobrej jakości i potrafi obsłużyć w krótkim czasie
wiele osób. Zapewnia efekt powtarzalności. Wystarczy nacisnąć
odpowiedni przycisk, wybierając rodzaj kawy, wielkość i moc,
podstawić kubek i już leje się do niego czarny napar. To doskonała
opcja dla tych, którzy nie mają czasu na ceremonialne parzenie i
zazwyczaj się spieszą. Automat jest bardzo prosty w obsłudze i
równie nieangażujący jeśli chodzi o czyszczenie. Jego zaletą
jest też ekonomiczność, niskie koszty zużycia energii i
intuicyjność obsługi.
Wyższej
klasy ekspresy automatyczne wyposażone są w programator czasu i
regulację mocy, pozwalającą na przyrządzanie mocniejszego lub
słabszego naparu. Posiadają też elektroniczny wyświetlacz.
Informuje on, ile kaw dziennie może wydać maszyna. Przypomina, że
brakuje wody, albo że naszedł czas na czyszczenie czy
przeprowadzenie konserwacji. Automaty posiadają zazwyczaj wbudowany
młynek do ziarna, filtr do wody, dysze spieniającą mleko do
przygotowywania kaw białych. Cena urządzenia w zależności od
dodatkowych funkcjonalności może oscylować od kilku do kilkunastu
tysięcy złotych.
Ekspres automatyczny do kawy to opcja kompromisowa. Ale żeby jakość wydawanego espersso była satysfakcjonująca, powinna to być maszyna wysokiej klasy i należy używać ziarna przeznaczonego do automatów.
Wszystko o kawie do firmy. Kawa dla klientów, gości i pracowników
Biuro bez kawy? Wszyscy dobrze wiemy, że coś takiego nie ma prawa bytu. Bo co tu dużo kryć – filiżanka czarnej to nie tylko aromatyczne źródło energii dla pracowników skupionych cały dzień na swoich zajęciach. Kawa jest też wizytówką firmy, bo często to właśnie przy niej podpisywane są ważne kontrakty czy zawierane nowe, biznesowe znajomości. Jaka zatem sprawdzi się lepiej – kawa ziarnista czy mielona? W jaki sposób przechowywać kawę? Jaki skład i właściwości powinna mieć idealna kawa do biura? Dziś rozwiejemy wszystkie wątpliwości związane z jej wyborem i korzystaniem ze wszystkich kawowych walorów.
Kawa
wizytówką firmy
Na
szczęście czasy, gdy wszystkie biura i urzędy od progu witały
wchodzącego zapachem wątpliwej jakości fusiastego naparu tylko z
nazwy przypominającego kawę słusznie minęły. Dziś ekspres
kawowy to niezbędny element wyposażenia każdego biura i
przedsiębiorcy coraz częściej zdają sobie z tego sprawę. Wiedzą,
że o całości świadczą detale – w biznesie w szczególności.
Dlatego tak wydawałoby się niepozorny szczegół jak kawa może
ostatecznie okazać się niezwykle ważny. Przecież towarzyszący
poważnym negocjacjom apetyczny aromat świeżo zaparzonej kawy
buduje nie tylko sprzyjającą atmosferę do rozmów, ale i prestiż
firmy. Jeśli oferujemy potencjalnemu klientowi dobry gatunkowo
napar, to automatycznie dajemy mu do zrozumienia, że jakość jest
dla nas wartością, którą cenimy w każdej dziedzinie.
Jakość pitej w biurze kawy jest ważna także z punktu widzenia załogi. Pracownicy coraz częściej zwracają uwagę też na to, co firmy mogą im zaproponować w temacie przygotowania posiłków czy napojów. W końcu w pracy spędzają oni znaczną część dnia, zatem chcą się tam czuć komfortowo, a energii nie może im zabraknąć. Okolice ekspresu to w wielu firmach miejsce spotkań. To przy nim skupia się życie towarzyskie biura, tam omawiane są wszystkie zakulisowe sprawy, nieraz rodzą się biurowe ploteczki a nawet romanse!
Jaką
zatem kawę wybrać, by była ona prawdziwą wizytówką firmy?
Wszystko zależy od tego, w jaki sposób ma być ona przygotowana i
jakim sprzętem dysponuje firma. Zanim postawimy na konkretny rodzaj,
warto także uważnie prześledzić skład i właściwości kawy. Nie
jest bowiem tajemnicą, że każda na swój wyjątkowy sposób
potrafi zaskoczyć innymi nutami smakowymi i zapachowymi.
Skład
i właściwości kawy do biura
Kawa
w biurze, zarówno ta przeznaczona dla pracowników, jak i gości czy
klientów, ma przede wszystkim pobudzać. Jej smak musi być także
uniwersalny, by zadowolić różne gusta próbujących jej osób –
a jak wiadomo o gustach się nie dyskutuje. Ale to nie oznacza, że
kawa do biura nie może być wyrazista i z charakterem. Należy
jednak postawić na sprawdzone odmiany i doceniane na całym świecie
gatunki.
W każdym biurze sprawdzą się na pewno mocne, aromatyczne kawy o subtelnej kwasowości. Jedną z nich jest np. kawa Kolumbia Medellin z Palarni Kawy The White Bear. To stuprocentowa Arabica z kolumbijskich ziaren uprawianych w regionie Antioquia. Przeznaczona jest ona do ekspresów. Wyczuwalna w niej jest biszkoptowa słodycz, długi posmak z nutami karmelu oraz aromat orzechów laskowych.
Kolejną południowoamerykańską propozycją do ekspresu z Palarni Kawy The White Bear jest kawa Kolumbia Tolima. Tu także wyczujemy zapachowe nuty orzechów laskowych oraz słodkawy posmak biszkoptów i karmelu. W tym przypadku skład to także 100% Arabica.
Z kolei kompozycja, która zadowoli nawet najbardziej wymagających kawoszy to kawa Kostaryka Perla Negra. Ten czarny rarytas przeznaczony jest do przygotowania przelewowego. Jest to kawa słodka, niesamowicie owocowa. Pijąc ją wyczujemy przede wszystkim dominujące smaki figi, truskawki i śliwki, a w dalszej kolejności nuty toffi a także migdałów. Ta propozycja to – podobnie, jak poprzednie – także stuprocentowa Arabica. Warto jednak zauważyć, że kawy pochodzące z wysokich upraw w Kostaryce uważane są za jedne z najlepszych, a pełny smak dojrzewających w tamtejszych warunkach ziaren cieszy się ogromnym uznaniem zarówno wśród ekspertów, jak i zwykłych miłośników czarnego naparu.
Kawa
ziarnista czy mielona – która lepsza?
Gdy już wybierzemy smak, który odpowiada naszym potrzebom i upodobaniom, przychodzi czas na rozstrzygnięcie odwiecznego dylematu wielu smakoszy – kawa ziarnista czy mielona? Czym się różnią i która jest lepsza? Odpowiedź jest prostsza niż mogłoby się wydawać. Przede wszystkim należy pamiętać o tym, że zarówno jedna jak i druga postać kawy ma swoje zalety, ale i wady. Wszystko zależy od tego, na co chcemy położyć większy nacisk wybierając tę do swojego biura.
Kawa ziarnista niewątpliwie charakteryzuje się bogatym smakiem i mocnym aromatem – zamknięty jest on bowiem w całych ziarnach. Jeśli więc w firmie znajduje się ekspres z funkcją mielenia, to zdecydowanie warto postawić na kawę ziarnistą.
Inaczej
sprawa ma się, kiedy posiadamy ekspres bez wbudowanego młynka.
Wtedy także możemy korzystać z kawy ziarnistej, ale należy
dodatkowo wyposażyć się w urządzenie do mielenia ziaren – wybór
tego typu sprzętów jest dość szeroki. Takie rozwiązanie może
jednak okazać się nieco problematyczne i uciążliwe, ponieważ
wymaga poświęcenia dużo większej ilości czasu na przygotowanie
pobudzającego napoju. A przecież nie od dziś wiadomo, że przerwa
na kawę mija bardzo szybko, zatem nie każdy może sobie pozwolić
na cały rytuał parzenia. W takiej sytuacji zdecydowanie lepiej
sprawdzi się kawa mielona. Jednak ta postać kawy szybciej traci
swój aromat, dlatego szczególnie ważne jest to, by była
przechowywana w odpowiednich warunkach.
W
jaki sposób przechowywać kawę w biurze?
Bez
względu na to, czy w naszym biurze zagości na stałe kawa ziarnista
czy mielona, aby cieszyć się jak najdłużej wszystkimi jej
właściwościami należy nauczyć się tego, w jaki sposób
przechowywać kawę. Po pierwsze najlepiej zapomnieć o
przechowywaniu kawy w przezroczystych – szklanych a tym bardziej
plastikowych – naczyniach. W tej roli najlepiej sprawdzi się
szczelny, hermetycznie zamykany pojemnik. Warto postawić na taki,
który jest dedykowany do przechowywania kawy. Zapewni on trwałość
aromatu, dzięki czemu unikniemy nieprzyjemnych niespodzianek takich
jak picie zwietrzałej kawy o mdłym i niewyraźnym smaku.
Nie
bez znaczenia jest także to, gdzie ustawimy pojemnik z kawą.
Powinno być to miejsce z dala od źródła światła, wilgoci oraz
ciepła. Zabierzmy więc kawę z nasłonecznionego parapetu lub
szafki przy grzejniku czy zlewie. Wybierając kawę do biura zwróćmy
także uwagę na datę jej wypalenia. To od niej zależy jak długo
będziemy mogli cieszyć się niepowtarzalnym smakiem pobudzającego
napoju. Choć nie od dziś wiadomo, że w pracy kawa zazwyczaj kończy
się zdecydowanie za szybko.
Podsumowując – wybór kawy do biura nie może być kwestią przypadku. Decydując się na konkretny rodzaj, bez względu na to, czy będzie to kawa ziarnista czy mielona, należy przede wszystkim wziąć pod uwagę możliwości sprzętowe oraz oczekiwania smakowe. Przed dokonaniem zakupu koniecznie trzeba przeczytać etykietę – znajdują się tam informacje takie jak skład i właściwości kawy. Dobrze przechowywana kawa pozwala nam dłużej cieszyć się jej smakiem i aromatem, dzięki czemu staje się ona prawdziwą wizytówką firmy.
POTRZEBUJESZ POMOCY?
Jesteśmy dostępni pod numerem telefonu 537 976 000 od PN do PT, w godzinach 9:00 - 17:00
Palarnia kawy ziarnistej to nasza podstawowa pasja od 2009 roku. Kochamy kawę i chcemy dostarczać ją w najlepszej, napiękniejszej oraz najbardziej jakościowej postaci. Chcemy uczyć dobrej kawy, pokazywać różne jej oblicza, zaskakiwać naszych Klientów niespodziewanym smakiem. Dostarczamy wszystkie potrzebne środki do jej parzenia, takie jak automatyczne ekspresy Jura, akcesoria do alternatyw. Jesteśmy liderem w dzierżawie i wynajmie ekspresów do kawy wraz z dostarczaniem kawy i serwisu.