Orzeźwiająca lemoniada jagodowa i subtelne nuty kwiatowe. Honduras La Esperanza to kawa idealna na wiosnę i lato! Ta delikatna, 100% arabica najpełniej ujawnia bogactwo smaku dzięki metodom przelewowym. Uprawiana w regionie La Paz na wysokości 1650 m n.p.m., poddana obróbce mokrej, zachwyca niesamowitym aromatem i rześkością.
Jak ją przygotować? Poniżej nasza receptura.
Jak zaparzyć Honduras La Esperanza?
Proporcje to 15 g kawy na 220 g wody.
Ziarna zmiel średnio grubo.
Przygotuj wodę o temperaturze 96 st. C.
Umieść filtr w dripie i przelej go wodą. Następnie wylej ją z naczynia.
Wsyp zmieloną kawę do filtra i zalej równomiernie 40 g wody. Czas preinfuzji: 30 s.
Po pół minuty ponownie zalej kawę strumieniem kolistym 40 g wody, a następnie 50 g strumieniem prostym.
Po upływie 1 min. 20 s powtórz zalewanie (40 g strumień kolisty, 50 g strumień prosty).
Łączny czas parzenia powinien wynosić: 2 min. 30 s.
Usuń filtr i przelej kawę do filiżanki.
Jesteśmy ogromnie ciekawi Twoich wrażeń!
Receptura Honduras La Esperanza
To może Ci się przydać!
Sprawdź nasze inne świeżo palone kawy do metod alternatywnych!
Kostaryka La Canoa Obata to wyjątkowa 100% arabica przeznaczona do metod przelewowych. Kawa ta charakteryzuje się wyraźnie owocowymi nutami, w których wyczuć można borówkę oraz mango. Ale to nie wszystko, bowiem odpowiednio przygotowana, ujawni także posmak musu czekoladowego oraz biszkoptu.
Kawa pochodzi z farmy La Canoa Estate, położonej na wysokości 1350 m n.p.m. Do obróbki ziaren wykorzystano metodę anaerobic, czyli tzw. fermentację beztlenową. Poniżej znajdziecie przepis, jak krok po kroku zaparzyć Kostaryka La Canoa Obata.
Jak zaparzyć Kostaryka La Canoa?
Proporcje to 15 g kawy na 220 g wody.
Ziarna zmiel grubo.
Przygotuj wodę o temperaturze 96 st. C.
Umieść filtr w dripie i przelej go wodą. Następnie wylej ją z naczynia.
Wsyp zmieloną kawę do filtra i zalej równomiernie 40 g wody. Czas preinfuzji: 30 s.
Po pół minuty ponownie zalej kawę strumieniem kolistym 40 g wody, a następnie 50 g strumieniem prostym.
Po upływie 1 min. 20 s powtórz zalewanie (40 g strumień kolisty, 50 g strumień prosty).
Łączny czas parzenia powinien wynosić: 2 min. 40 s.
Czy istnieje jedna najlepsza kawa do metod przelewowych? To oczywiście podchwytliwe pytanie. Odbiór smaków jest bowiem kwestią bardzo indywidualną. Dlatego jedną osobę zachwyci przepysznie kwiatowy napar, z przyjemnie długim posmakiem białej brzoskwini i jaśminu, a drugiej przypadnie do gustu orzeźwiająca kawa z nutą czerwonej porzeczki, rabarbaru i karmelu. Ale mimo bogactwa sensorycznego owoców kawowca, dzięki któremu każdy znajdzie coś dla siebie, istnieje kilka zasad, którymi warto się kierować przy wyborze kawy do metod przelewowych. Omówmy zatem najważniejsze z nich.
Gatunek – arabica do metod przelewowych
Oczywiście, nikogo chyba nie zdziwi fakt, że do metod alternatywnych zawsze polecamy 100% arabica. To szlachetny gatunek kawy, dosyć wymagający w uprawie. Ale arabika traktowana z szacunkiem odwdzięczy nam się łagodnym, kwaskowatym smakiem i różnymi nutami – owoców, orzechów, kakao, karmelu. Dodatkowo najlepiej postawić na tzw. single – czyli ziarna z jednej plantacji, z jednego zbioru. A już najlepiej by było, gdybyśmy zdecydowali się na coffee specialty – to znaczy kawę najwyższej jakości.
Pochodzenie kawy
Drugą kwestią jest pochodzenia kawy, które ma duży wpływ na ostateczny smak, jaki uzyskamy w naszej filiżance. I nie chodzi tu tylko o nazwę kraju, ale także region uprawy, a nawet – konkretnego producenta.
Dzięki tym informacjom na opakowaniu mamy pewność, że nasza kawa pochodzi z zaufanego źródła i jest uprawiana w odpowiedni sposób, z poszanowaniem przyrody oraz pracy człowieka. Kawy, o których nic nie wiemy, to znaczy z upraw przemysłowych, odpadają zatem w przedbiegach. Dodatkowo warto zwrócić uwagę na wysokość upraw – przyjmuje się, że im wyżej usytuowane jest pole, tym kawy stają się bogatsze w kwiatowe i owocowe aromaty, są też bardziej słodkie i dojrzałe.
Krótki rzut oka na kawową mapę pozwala nam stwierdzić, że kawy z Ameryki są łagodne, orzechowe, o delikatnej kwasowości. Afrykańskie – cytrusowe, bardziej herbaciane. Azja zaś może się pochwalić kawami bardziej czekoladowymi, korzennymi o cięższym body.
Metoda obróbki
Metoda obróbki kawy nie pozostaje bez znaczenia dla ostatecznej jakości oraz sensoryki danych ziaren. Istnieją 3 podstawowe metody:
natural – obróbka sucha, pozwalająca uzyskać słodkie, owocowe kawy, o delikatnej kwasowości,
washed – obróbka mokra, która daje nam bardziej herbaciane, cytrusowe, czyste smaki o wyższej kwasowości,
Ciekawe jest, że te same ziarna, poddane innej obróbce, mogą ujawnić różne nuty smakowe. Jednak to producenci najlepiej wiedzą, jaka metoda sprawdzi się w przypadku ich kawy.
Stopień wypalenia
To już zadanie dla roastera, który widząc, z jakim ziarnem ma do czynienia, wypala je w odpowiedni sposób. Jeśli chodzi o kawy do metod przelewowych to przyjmuje się, że wypalenie powinno być jasne lub średnie. Nigdy ciemne, a już na pewno – spalone na węgiel! Jasno palone ziarna charakteryzują się wspaniałym aromatem, który uwalnia się podczas mielenia, a następnie parzenia. Dlatego do metod alternatywnych raczej nie stosujemy mieszanek do espresso. Ale co ciekawe – kawa przelewowa z jasno palona charakteryzuje się większą zawartością kofeiny! Pyszny drip da nam więc większego kopa niż pity naprędce włoski napar.
Twoje preferencje smakowe
Pora zatoczyć koło i wrócić do punktu wyjścia! Bo co w sytuacji, gdy odhaczyliśmy wszystkie punkty, to znaczy kupiliśmy 100% arabicę, coffe specialty, jasno paloną, z zaufanej uprawy, a ona… nam nie smakuje? Nic straconego! W takiej sytuacji można zmienić metodę parzenia, kombinować z parametrami, a nawet dać ziarnom odetchnąć i wrócić do nich po kilku dniach. Dodatkowo w piciu kawy przelewowej dobrą praktyką jest eksperymentowanie! Warto testować różne kawy i założyć sobie otwartość na smaki.
Osoby, które dopiero zaczynają swoją przygodę z metodami alternatywnymi, są często zdziwione, że kawa może przypominać… herbatę. To przez nasze wyobrażenie kawy ukształtowane przez “plujki”, rozpuszczalne i espresso. Dlatego – śmiało, próbuj różnych kaw i szukaj swojego ideału 🙂
Mocny Strzał oraz Strzał Energii to dwie mistrzowskie kawy, które wypaliliśmy razem z Michałem Pazdanem. Nie wszyscy bowiem wiedzą, że Michał jest prawdziwym home baristą i gdy tylko nie gra w piłkę, oddaje się parzeniu i piciu najlepszych kaw. Ta współpraca nie mogła się więc nie udać!
Do tej pory Mocny Strzał i Strzał Energii były dostępne w 1 kg opakowaniach. Niedawno wprowadziliśmy jednak także 250 g paczki, więc to dobry moment, aby przyjrzeć się tym produktom nieco bliżej.
Mocny Strzał – kawa Michała Pazdana
Mocny Strzał to 100% arabika – świeżo palone ziarna, w których można wyczuć czekoladę, karmel, orzechy i kakao. Idealna do parzenia w kawiarce, ekspresach czy metodami przelewowymi. Otrzymywane z niej espresso charakteryzuje się głębią i przyjemnym, intensywnym aromatem. Może być pita jako “mała czarna” lub stanowić esencjonalną bazę dla kaw mlecznych, jak cappuccino, latte czy flat white.
Ziarna, które znajdziesz w Mocnym Strzale pochodzą ze sprawdzonej, brazylijskiej plantacji. Zostały wypalone w naszej rzemieślniczej Palarni the White Bear pod okiem doświadczonego roastmastera (przy wsparciu Michała, rzecz jasna!). To gwarantuje im maksymalną świeżość, a Tobie daje pewność, że wszystko, co najlepsze trafi wprost do filiżanki.
Strzał Energii – aromatyczny blend od Michała Pazdana
Strzał Energii Brazylia/Indie to mieszanka delikatnej arabiki z intensywną robustą. Kawa, która dzięki wysokiej zawartości kofeiny, pobudza i dodaje energii. Zaparzone z niej espresso charakteryzuje się wyrazistym smakiem i aromatem, który z pewnością zadowoli miłośników mocnych kaw, oczekujących szybkich efektów i porannego kopa
Świetna do parzenia w kawiarce oraz ekspresach. Jej esencjonalny napar dobrze nadaje się do przygotowania kaw mlecznych, jak cappuccino, latte czy flat white. Wystarczy więc odrobina mleka, aby ta kofeinowa petarda nabrała grzeczniejszego charakteru.
Ziarna w Strzale Energii to połączenie dwóch gatunków kawy. Brazylijska arabika jest szlachetna i delikatna, zaś pochodząca z Indii robusta stanowi prawdziwą bombę kofeinową. Dobrane w odpowiednich proporcjach, tworzą duet idealny.
Próbowaliście już kaw Michała Pazdana? Jeśli nie, to gorąco zachęcamy! I Michał resztą też…
A jeśli jesteście ciekawi, jak wygląda poranek Michała Pazdana, to zachęcamy do obejrzenia filmu, który wspólnie nagraliśmy:
Alternatywne metody parzenia kawy – trochę więcej niż klasyka
Alternatywne metody parzenia kawy to najlepszy sposób na poznanie bogactwa sensorycznego, jakie kryją w sobie dobrej jakości, świeżo palone ziarna. To także dobra opcja dla osób, które chcą się napić doskonałej kawy, ale niekoniecznie włoskiego espresso z ekspresu kolbowego czy automatycznego. Bo to właśnie w opozycji do tego kultowego naparu obserwujemy wzrost zainteresowania przelewami.
No dobrze, skoro już wiemy, dlaczego mówimy o “alternatywie”, to pora wyjaśnić, skąd nazwa “przelewy”. Nawiązuje ona do sposobu, w jaki dochodzi do zaparzenia kawy. W przelewach woda dosłownie przelewa się przez drobinki ziaren, bez użycia większego ciśnienia. Z takim zjawiskiem mamy do czynienia na przykład w kawiarce, dripie, chemexie, aeropressie, frenchpressie czy w ekspresie przelewowym.
Te nazwy nic albo niewiele Wam nie mówią? Już spieszymy z wyjaśnieniami.
parzenie kawy w dripie
Kawiarka
Na początku coś prostego, wszak kawiarki były lub są obecne w wielu polskich domach. Kawiarka to rozwiązanie dla osób, które lubią “mocne kawy” przypominające w smaku espresso. Dzięki temu zaparzaczowi jesteśmy w stanie przygotować je w niemal każdej kuchni. Dlatego to opcja bardzo chętnie wybierana przez osoby, które nie chcą inwestować w ekspres.
Kawiarki produkowane są z dwóch głównych materiałów – stali oraz aluminium. Każda zawiera też oznaczenie TZ, którego liczba wskazuje na liczbę filiżanek, które możemy uzyskać podczas jednego cyklu parzenia. I tak 3TZ – to 3 filiżanki, 4TZ – 4 filiżanki, 6TZ – 6 filiżanek itd. Kawiarka może być stosowana zarówno na kuchence gazowej, elektrycznej, jak i płycie indukcyjnej. Przed zakupem konkretnego modelu radzimy więc sprawdzić, czy nadaje się on do użycia w naszej kuchni.
Jaka kawa do kawiarki? 100% arabica lub mieszanki arabiki i robusty.
Drip to zaparzacz, który jest często wymieniany jako pierwszy, gdy mowa o alternatywach. W baristycznym świecie utożsamiany jest z jednym urządzeniem – Hario V60. Dripper to nic innego jak stożek zamontowany na naczyniu, w którym do parzenia wykorzystuje się papierowe filtry.
Drippery produkowane są zazwyczaj z trzech rodzajów tworzyw – ceramiki, plastiku lub szkła. Istnieją także firmy tworzące dripy porcelanowe. Czy materiał ma znaczenie dla ostatecznego smaku kawy? Niekoniecznie. Każdy jest w stanie zapewnić odpowiednią stabilność temperaturową i spełni swoją funkcję.
Drippery Hario występują w trzech rozmiarach 01 (ok. 350 ml naparu), 02 (500-600 ml), 03 (750 ml). Dlatego wybierając konkretny model, zwróćmy uwagę, jaka ilość kawy będzie dla nas optymalna – czy zazwyczaj będziemy ją pić sami, w duecie czy z większą liczbą osób.
V60 to absolutny must have w kuchni osób, które lubią odkrywać smaki coffee speciality. Bogatych, klarownych, pełnych singli z najlepszych plantacji świata. Przy pomocy filtrów dripy wydobywają z ziaren wszystko, co w nich najlepsze.
Chemex to kultowy, designerski, praktyczny zaparzacz, który powinien się znaleźć w każdej kuchni fana przelewów. Zaprojektowany na początku lat 40. ubiegłego wieku w Ameryce, dziś przeżywa swój prawdziwy renesans. Chemex to szklane naczynie, dzięki któremu przy pomocy papierowych filtrów zaparzymy bogatą w smaku i aromacie coffee speciality. Co ważne, za jednym zamachem jesteśmy w stanie przygotować nawet 10 filiżanek kawy – czyli ok. 0,5l!
Frenchpress to stosunkowo szybki sposób parzenia kawy, który pozwala cieszyć się ulubionym naparem, o wyraźnie wyczuwalnych nutach smakowych charakterystycznych dla danego regionu uprawy. W zależności od kraju pochodzenia mogą to być smaki owocowe, kwiatowe czy czekoladowe.
Frenchpress to prosty zaparzacz wyposażony w metalową siateczkę i tłok. Dzięki temu urządzeniu w kilka minut uzyskujemy gęsty napój o bogatym aromacie. Jego uniwersalność sprawia, że nada się także do przygotowywania herbat czy ziół.
Aeropress to nowoczesny zaparzacz, który pozwala na przygotowanie wyśmienitej kawy przelewowej w każdych warunkach – w domu, w biurze, ale też w plenerze, na przykład podczas wycieczki.
Aeropress łączy w sobie wygodę i funkcjonalność, a dodatkowo umożliwia eksperymentowanie z czasem parzenia, temperaturą czy grubością zmielenia ziaren. Dzięki temu urządzeniu za każdym razem możemy się cieszyć smakiem innej kawy i wydobywać z tych samych ziaren coraz to nowe nuty.
Aeropress działa na zasadzie tłoka i do przygotowania dobrego naparu wymaga użycia papierowego filtra. Wykonany z tworzywa sztucznego, dobrze utrzymuje ciepło, dlatego można, ale nie trzeba go rozgrzewać przed użyciem.
Jakie akcesoria są niezbędne do metod alternatywnych?
Często mówi się o tym, że metody alternatywne są bardziej przyjazne dla naszego portfela. Chodzi głównie o fakt, że nie musimy inwestować w ekspres, który jest stosunkowo drogim urządzeniem. Z jednej strony jest to prawda – ceny zaparzaczy do przelewów wahają się od kilkudziesięciu do kilkuset złotych. Warto jednak pamiętać, że aby przygotować napar zgodnie ze sztuką, musimy wyposażyć kuchnię w dodatkowe akcesoria. Jakie?
Młynek do kawy – metody przelewowe potrzebują świeżo mielonych ziaren. Nie tylko ze względu na fakt, że dzięki temu możemy cieszyć się lepszym smakiem. Każdy zaparzacz wymaga nieco innej frakcji, to znaczy stopnia zmielenia ziaren. Gotowe kawy mielone nie wchodzą więc w grę.
Waga – jeśli młynek do kawy to w zasadzie must have domowego baristy, to waga z pewnością zajmie drugie miejsce w tym zestawieniu. Dzięki niej jesteśmy w stanie precyzyjnie odmierzyć ilość ziaren potrzebnych do zaparzenia idealnego naparu.
Czajnik ze specjalną wylewką – na początku przygody z przelewami wystarczy nam zwykły czajnik lub dzbanek. Jeśli jednak zaczniemy głębiej wchodzić w temat, specjalna, cienka wylewka pozwoli nam na bardziej precyzyjne ruchy podczas zalewania kawy.
Kostaryka Hacienda Sonora H1 to prawdziwa bomba owocowa! Soczysty ananas przeplata się tu z pomarańczą i zdecydowanym, truskawkowym aromatem. To więc propozycja idealna dla fanów rześkich, pobudzających smaków.
Kostaryka Hacienda Sonora H1 to 100% jasno palona arabica. Ziarna pochodzą z plantacji rodziny Alberto Guardia. Kawowce uprawiane są tam na wysokości 1300 m n.p.m. i charakteryzuje je naprawdę wysoka jakość.
Kawa ta świetnie nadaje się do parzenia metodami alternatywnymi – w dripie, chemexie, aeropressie czy frenchpressie. Poniżej znajdziecie dokładny przepis, który pozwoli Wam przy pomocy dripa wydobyć z naszej nowej Kostaryki wszystko, co najlepsze.
Jak zaparzyć Kostaryka Hacienda Sonora H1?
Proporcje to 15 g ziaren na 220 g wody.
Ziarna zmiel średnio grubo.
Użyj wody o temperaturze 94 st. C.
Umieść filtr w dripie i przelej go wodą. Następnie wylej ją z naczynia.
Wsyp zmieloną kawę do filtra i zalej równomiernie ok. 40 g wody. Czas preinfuzji powinien wynosić 30 s.
Po pół minuty dolej kolejne 100 g wody i pozostaw na 30 s. Po upływie 1 min 30 s – 80 g. W sumie czas parzenia powinien wynosić 3 min. 00 s.
Grzaniec kawowy z sokiem jabłkowym, pomarańczami, anyżem, rozmarynem, miodem, cynamonem i goździkami brzmi jak… idealne dopełnienie Świąt! Ta pyszna, bogata w smaku kawa świetnie rozbudzi nas po sytym obiedzie i będzie nieocenionym towarzyszem „jeszcze jednego kawałka serniczka”.
Bazą dla tego przepisu jest kawa przelewowa, parzona w dowolny sposób – w dripie, frenchpressie, chemexie czy aeropressie. Wybór zależy tylko od Was. Jeśli chodzi o same dodatki, to możecie, ale nie musicie trzymać się ściśle receptury. Wybierzcie swoje ulubione, zimowe przyprawy i po prostu bawcie się smakiem.
Wyobraźcie sobie, że siedzicie przy świątecznym stole, babcia z trudem wstaje z krzesła i pyta: „komu herbaty”? Wtedy do akcji wkraczacie Wy – prosicie, żeby babcia usiadła z powrotem i zamykacie się w kuchni na kilkanaście minut. I kiedy wszyscy spodziewają się dzbanka z wystającym sznurkiem, wkraczacie z taką oto królową zimy – Świąteczną herbatą z żurawiną i pigwą, ozdobioną suszkami, rozmarynem i cynamonem. Robi wrażenie, prawda?
Ale mówiąc szczerze, ten pełen smaku i witamin napar sprawdzi się nie tylko podczas Świąt. My pijemy go już od jesieni. Jest doskonały – na rozgrzanie, do ciasta, na wieczór z książką. A jego wykonanie – wcale nie takie trudne. Łapcie przepis!
Świąteczna herbata żurawina z pigwą – składniki:
– czarna herbata
– gwiazdka anyżu
– laska cynamonu
– rozmaryn
– 1 łyżeczka konfitury żurawinowej
– 1 łyżeczka konfitury pigwowej
– 10 szt. suszonej żurawiny
– plaster pomarańczy z goździkami
– dowolne suszki
Sposób przygotowania:
1. Anyż, cynamon i rozmaryn, zaparz wraz z herbatą.
2. Po 3 minutach dodaj pomarańczę z goździkami oraz konfitury.
Może i nie jesteśmy w tym względzie obiektywni, ale sami przyznajcie – zestaw na Święta z kawą i herbatą to najbardziej uniwersalny prezent. Można go podarować absolutnie każdemu, komu chcemy sprawić przyjemność. A jeśli w paczce znajdą się świeżo palone ziarna, akcesoria do parzenia, klasyczna kawiarka czy filiżanka – to już w ogóle mamy dużą szansę zostać Mikołajem roku.
W trosce o Wasze gwiazdkowe notowania w rodzinie czy wśród przyjaciół, tradycyjnie skomponowaliśmy kilka pysznych setów, ze świątecznymi etykietami. Pakujemy je w ozdobne pudełka z recyklingu, wypełnione wełną drzewną. Dlatego o kolorowy papier i wstążki nie musicie już się martwić. Zamawiacie zestaw, który jest gotowy do wręczenia.
Jesteście ciekawi? Sprawdźcie, co przygotowaliśmy w naszym prezentowniku!
Zestaw ten składa się z 200 g świeżo palonej kawy Christmas Blend. To skomponowana przez nas mieszanka brazylijskiej arabiki i kolumbijskiej robusty w proporcjach 80:20. Kawa ta idealnie nadaje się do parzenia w ekspresach bądź kawiarkach. Nie bez przyczyny dorzuciliśmy więc doskonałą kawiarkę marki Bialetti – Fiametta 3 TZ. Jednorazowo można w niej przygotować trzy filiżanki esencjonalnego espresso. Do wyboru są dwa kolory: czerwony niebieski.
Zestaw świątecznych herbat
A tu świąteczna propozycja dla tych, co należą do „team tylko herbata”. W paczce ktoś bardzo grzeczny znajdzie aż cztery różne, skomponowane przez nasz mieszanki herbat. Idealne na długie zimowe wieczory z filiżanką gorącego naparu. Każda torebka to 50 g suszu.
Zestaw świątecznych kaw
Oto nasz trzeci hitowy zestaw dla miłośników kawy. Zawarliśmy w nim dwa blendy – Winter Blend, czyli świeżo palone ziarna z Kolumbii i Indii (50:50) oraz Christmas Blend, czyli mieszanka Brazylii oraz Kolumbii (80:20). Kawy przeznaczone są do parzenia w ekspresach i kawiarkach. Zachwycają wyrazistym smakiem i intensywnym aromatem. Zamknięte w ozdobnych torebkach po 200 g każda.
Zestaw świątecznych kaw z filiżanką
A tu mamy opisany wyżej zestaw naszych dwóch blendów – Winter Blend oraz Christmas Blend – ale w komplecie z filiżanką Loveramics 300 ml. Do wyboru są trzy kolory: żółty, czerwony oraz turkusowy. Ziarna są idealne do parzenia espresso oraz kaw mlecznych, jak cappuccino czy latte. Filiżanka natomiast doskonale sprawdzi się nie tylko do serwowania czarnych naparów, ale także do podawania herbaty.
Zestawy świąteczne z kawą i herbatą znajdziesz tutaj:
Palarnia kawy ziarnistej to nasza podstawowa pasja od 2009 roku. Kochamy kawę i chcemy dostarczać ją w najlepszej, napiękniejszej oraz najbardziej jakościowej postaci. Chcemy uczyć dobrej kawy, pokazywać różne jej oblicza, zaskakiwać naszych Klientów niespodziewanym smakiem. Dostarczamy wszystkie potrzebne środki do jej parzenia, takie jak automatyczne ekspresy Jura, akcesoria do alternatyw. Jesteśmy liderem w dzierżawie i wynajmie ekspresów do kawy wraz z dostarczaniem kawy i serwisu.